
Malarię wywołuje jednokomórkowy pasożyt – Plasmodium (Zarodziec malarii), który żeruje na komarach. Na człowieka przenoszony jest przez samice tego owada, podczas ugryzienia. W ciele komara pasożyt ulega reprodukcji.
Od ponad 20 lat naukowcy starają się
walczyć z malarią, stosując w tym celu różne eksperymenty genetyczne. Główne
kierunki takich badań naukowych to:
- Uzyskanie komarów odpornych na zarodźca malarii, które nie przenoszą pasożyta podczas ugryzienia.
- Zmodyfikowanie materiału genetycznego komara w taki sposób, aby powstawały tylko osobniki męskie, co pozwoli wyeliminować gryzące nas i zarażające samice.
W pierwszym przypadku wystarczy
zmiana zaledwie jednego genu, który odpowiada za odporność komara na pasożyta.
Skuteczność takiej metody przetestowano na myszach, które nie zostały
zainfekowane zarodźcem malarii po ugryzieniu przez takie transgeniczne komary.
Pozostaje mieć nadzieję, że zmiana taka będzie dziedziczona w kolejnych
pokoleniach komarów, które utrzymują ją w swoich genach.
W drugim przypadku uzyskuje się
komary, które rozmnażając się dają niemal wyłącznie męskie potomstwo. Dzieje
się tak po wprowadzeniu do nasienia komarów enzymu (I-Ppol), który eliminuje
część DNA zawierającą chromosom X, odpowiadający za powstawanie żeńskiego
potomstwa. W takiej sytuacji owady wymierają w ciągu kilku generacji z powodu
braku samic. Może to doprowadzić do kompletnego załamania się populacji gatunku
komara przenoszącego malarię.
W obydwu przypadkach wyniki badań są
obiecujące. Istnieje więc szansa, że w ciągu najbliższych lat uda się znacznie
ograniczyć, lub całkowicie wyeliminować tą groźną chorobę zakaźną, jaką jest
malaria.
Komentarze
Publikowanie komentarza