Rak
prostaty jest drugim najczęściej występującym nowotworem wśród
mężczyzn. W samym roku 2015 zostało już zdiagnozowanych 220 000
mężczyzn w Stanach Zjednoczonych. W ostatnich latach nowotwory te
leczyło się głównie chemioterapią. Naukowcy z Moffitt
Cancer Center opublikowali niedawno wyniki
badań, które potwierdziły bezpieczeństwo i efektywność aktywnego
składnika występującego w zielonej herbacie, który chroni przed
rozwojem raka prostaty u osób, które miały stadium przedrakowe.
Aż
20% zielonej herbaty jest konsumowanej w Azji – tam tez jest
najniższa zachorowalność na raka prostaty. Ryzyko zachorowalności
na raka prostaty wydaje się wzrastać, kiedy mieszkańcy krajów
azjatyckich odchodzą od swojej diety, albo zmieniają miejsce
zamieszkania np. przeprowadzają się do Stanów Zjednoczonych.
Laboratoryjne badania pokazały, że substancje zawarte w zielonej
herbacie, zwane „katechinami” hamują wzrost komórek
nowotworowych, ich podziały i inwazje po organizmie, a także
kierują komóki nowotworowe na drogę apoptozy. Te składniki
zielonej herbaty mają zdolność do zahamowania wzrostu komórek raka
i wykazują działanie ochronne na modelach zwierzęcych. Galusan
epigallokatechiny (EGCG) jest obecnie najsilniej działającą
katechiną zawartą w zielonej herbacie. To właśnie ona odpowiada
za ochronne działanie przed rakiem prostaty.
Celem
przeprowadzonego badania było oszacowanie, czy jeden rok ochrony za
pomocy katechin może zahamować rozwój raka prostaty, którzy mieli
stadia przedrakowe: wysokiego stopnia neoplazję śródnabłonkową
(HGPIN) lub atypową hiperplazję drobnozrazikową (ASAP). Naukowcy
użyli kapsułek z zieloną herbata pozbawioną kofeiny, które
zawierały miksturę katechin, ród których znajdowało się EGCG –
w dawce 200 mg dwa razy na dzień.
Naukowcy
porównali skutki przyjmowania ekstraktu z zielonej herbaty u 49
mężczyzn w porównaniu z grupą 48 mężczyzn zażywających
placebo po 1 roku regularnego stosowania. Liczba przypadków raka
prostaty była zdecydowanie większa wśród osób przyjmujących
placebo. Z tym, że u części mężczyzn, którzy na początku testu
mieli tylko HGPIN zaobserwowano niskie stadia ASAP i niskie stadia
raka prostaty. ASAP jest zmianą w komórkach prostaty, która nie
jest wystarczająca, aby uznać komórki za typowo nowotworowe.
Mężczyźni zażywający ekstrakt z zielonej herbaty mieli znacząco
obniżony poziom antygenu specyficznego dla prostaty (PSA), który
jest wykorzystywany jako biomarker specyficzny przy diagnozowaniu raka
prostaty. Wysoki poziom PSA oznacza wysokie ryzyko zachorowania na
ten typ nowotworu. Poziom EGCG w krwi mężczyzn był znacząco podwyższony, co świadczy o dobrej przyswajalności ekstraktu z
kapsułki.
Wszystko
wskazuje na to, że metody naturalne walki z rakiem są znacznie
bardziej skuteczne, niż stosowanie chemioterapii, która nie tylko
leczy z bardzo małą skutecznością, ale także niszczy zdrowe
komórki organizmu. Być może w przyszłości medycyna naturalna się
rozwinie znacznie bardziej. Połączenie nowoczesnych technik
diagnostycznych tj. metody obrazowania, metody serologiczne i testy
genetyczne w połączeniu z naturalnymi składnikami mogą dać
znacznie lepsze efekty niż opieranie leczenia na farmakoterapii,
która niesie za sobą wiele skutków ubocznych.